wtorek, 10 września 2013

16.Rodzina Collins cz.1

grafikaHeeyyy. Blogosfera znowu upada i to wszystko przez szkołę. Kochani, nie odchodźcie, ja chcę wasze blogi!:( Też mam dużo pracy, 5 sprawdzianów, teraz powinnam się uczyć na wos, ale facet jest nienormalny, żeby w niecały tydzień zadać nam do nauczenia się całego zeszytu z pierwszej klasy. Więc się nie uczę hahaha. Zgłoszę NP, bo i tak czuję, że tego nie ogarnę. Poza tym mam do wyrycia 80 stron z historii i opisania na polski obraz, który mnie zainspirował. Opiszę ten mojego autorstwa, który zwie się "Czarny prostokąt na czarnym tle". Jest jakże interesujący. Hahaha. Co jeszcze... czekam na Getaway z Selenką i jaram się asjkasjkasjkas :3 Nic więcej nie przychodzi mi do głowy. I tak mało osób czyta wstępy, nie przedłużając więc.. Collinsowie.

Collins cz.1
Przedstawiam wam cudowną Chelsea Collins! Jest śliczna, uwielbia przyrodę i mieszka w przytulnym, aczkolwiek dużym domu na granicy Miłowa.

Chelsea jest hipiską, uwielbia marzyć, za domem ma mały ogródek, który jest całym jej życiem. Pielęgnuje go każdego dnia i ma już przez to złotą rangę ogrodnictwa.

To właśnie prze kochany ogródek.

No cóż, kolejne hobby Chelsea to próbowanie soków hahaha:D

Nie ma to jak sok z pomidorów hshshs.

Chelsea wypiła za dużo soku z pomidorów i się przegrzała.
Dafuq?

Kolejne zbiory, jest szpan.

Ślicznotka.

Przygarnęła... nazwijmy go na razie "Piesek" :(

Chels była bardzo kontrowersyjną simką. Robiła po prostu to, co lubiła. Potrafiła na środku ulicy klęknąć i wąchać kwiatki, za to ją kocham hahaha!

Poker face w wykonaniu Paige Johnson. Poznajecie?

Wielbię to zdjęcie, nosi tytuł "Pies leży sobie pod takim fajnym białym stołem, kiedy pada deszcz, którego nie widać" hahaha.

Pieseł, jedzenie, wow.

Niecna mina.

Hahahaha wyglądają jak debile.

Chelsea wpadła w romans z Jimem, którego poznała w klubie.

Od razu było wiadomo, że ciągnie ich ku sobie.

Mmmmmm <3

Collins face.

Bez konserwantów!

Jim z pieskiem.

Pewnej nocy, kiedy Chels próbowała ciągnąć rozmowę..

Tamtaramtam! Jim się oświadczył.

Chelsea była zaskoczona, ale zgodziła się!

Parę miesięcy później odbył się ślub.

Jak ja lubię te simowe filmiki. Jeśli jesteście spostrzegawczy, to z tyłu stoi Claudia Mareen w SUKNI ŚLUBNEJ o.o razem ze starszą już córką.

Yayyy!

Oh, fuck. Bez kodów haha!


Co chcecie w nn?

xx, Wasza Lucy.

5 komentarzy:

  1. Sympatyczna rodzinka, fajna ogrodniczka :D Ja tam zawsze czytam wstępy ;) Czekam na ich dziecko ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna rodzinka czekam na ich dalsze losy ;)
    Wstępy to jedna z najciekawszych rzeczy jak dla mnie zawsze je czytuje :P Wiesz co do blogosfery to jest to normalne zawsze w roku szkolnym odkąd tylko pamiętam częstotliwość pisania postów upada. Ale ogólnie ludzie nadal są, rzadko odchodzą więc bądźmy dobrej myśli ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo tych sprawdzianów ale mam nadzieję, że nas nie zostawisz, co do notki to bardzo fajna :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja zawsze czytam wstępy, żeby dowiedzieć się co tam słychać u bloggerów ^-^ Rację masz, walona szkoła się zaczęła i znowu wszyscy będą odchodzić :C
    Co do rodziny to z Chelsei prawdziwa piękność *-* Jejeje ciąsza <3 Jestem bardzo ciekawa co się urodzi <3 KUTWA TEŻ CHCĘ ZAGRAĆ W DWÓJKĘ, ALE POŁAMAŁAM CHOLERNĄ PŁYTĘ.. KUTWA :C

    OdpowiedzUsuń
  5. Ślicznotka z Chels <3 Mam nadzieję, ze będzie miała równie piękne bobo! :*
    Blogosfera faktycznie podupada. Niestety wszyscy zajmujemy się tym, czym powinniśmy. :/ Może za jakiś czas to się zmieni?

    OdpowiedzUsuń